środa, 8 lipca 2015

stray angel


Hej Kochani!
W końcu udało mi się znaleźć czas dla tych zdjęć. Obrobienie jednej z moich wymarzonych sesji zajęło mi miesiąc - tak to jest jak przedkłada się zlecenia nad sesje dla własnej przyjemności i do portfolio. 


Sobie tę zwłokę już wybaczyłam gdyż dla takich efektów było warto moim zdaniem czekać, mam tylko nadzieję, że Kornelia tak jak i wy nie będziecie mieć mi tego za złe.  Tak jak już chyba wspominałam w poprzednim poście ze zdjęciami Kornelii. Współpracę planowałyśmy bardzo długo bo jakoś od października i wciąż coś przeszkadzało nam się spotkać. Przez ten czas pomysł na wykonanie sesji anioła ciągle się zmieniał, jednak z ostatecznej wersji jestem bardzo zadowolona mimo, że nie miałyśmy czasu czekać na zachód słońca gdyż ostatni powrotny pociąg do domu miałam o 19, czyli o godzinę nawet dwie za wcześnie, co w konsekwencji wymusiło na mnie taką a nie inną kolorystykę przy obrabianiu zdjęć. W dodatku idealnie przed naszą sesja dostałam sukienkę z CHOIES, którą wprawdzie zamówiłam z myślą o noszeniu na co dzień, jednak do tych zdjęć nadawała się idealnie!


MODEL: Kornelia Woźna










MOŻECIE MNIE ZNALEŹĆ RÓWNIEŻ NA INNYCH STRONACH:

Brak komentarzy: